Przycinając igły sosny w sierpniu początkujący bonsaiści mogą mieć problem z rozróżnieniem ubiegłorocznych igieł, które usuwamy, od tegorocznych, którym pozwalamy spokojnie rosnąć do późnej jesieni. Dowiedz się zatem, jak rozpoznać ubiegłoroczne igły na sośnie?
W sierpniu gałązka sosny zwyczajnej może wyglądać przykładowo tak:
No dobrze i jak tu rozróżnić ubiegłoroczne igły od tegorocznych? Gdzie na sośnie są zatem te ubiegłoroczne igły?
Ubiegłoroczne igły to te, które wyrosły w ubiegłym roku, czyli na ubiegorocznym przyroście 🙂 Porównując je go igieł, które rosną na wierzchołkach gałązek będą one miały również ciemniejszy kolor.
A oto, gdzie na naszej przykładowej gałązce znajduje się ubiegłoroczny przyrost ze swoimi igłami. Jest to fragment wierzchołka gałązki, na którym widzimy ostatnie (najmłodsze) rozgałęzienie, czyli 3 gałązki. Jest to tegoroczny przyrost.
Natomiast fragment gałązki, z którego owe trzy gałązki wyrastają, wyrósł w ubiegłym roku i to na nim usuwamy igły.
A tak to wygląda na grafice:
Dlaczego tak jest? Otóż w ubiegłym roku na końcu tego przyrostu wytworzyły się pąki, z których w tym roku wyrosły trzy nowe gałązki. W kolejny roku z tegorocznych przyrostów najpewniej również wyrosną nowe gałązki i wtedy to z nich będziemy usuwać igły i tak do końca świata 🙂
A tak wygląda nasza gałązka po usunięciu ubiegłorocznych igieł. Póki co zostały przycięte nożyczkami, po paru dniach uschną i odpadną.
Dlaczego usuwamy ubiegłoroczne igły?
Usuwając stare igły pozbawiamy sosnę źródła fotosyntezy, powodując stres, na który roślina powinna zareagować np. nowymi pąkami lub mocniejszym wzrostem już wytworzonych pąków.
Po usunięciu niepotrzebnych igieł do korony drzewka będzie docierać więcej powietrza i światła, co również wspiera ten proces.
Dodatkowym aspektem jest estetyka – ponieważ dążymy do uzyskania wyglądu starego drzewa, zielone powinno znajdować się na końcach gałęzi, a nie na konarach.
[youtube=http://youtu.be/Nn3yBaCALqU]