Ikadabuki to grupa drzew, która w naturze powstała z powalonego pnia. Gałęzie, które ocalały rozwinęły się i w efekcie końcowym stanową pojedyncze drzewa. Zatem jak zrobić krajobraz bonsai w tym stylu, czyli tzw. tratwę.
Na jednym z ostatnich warsztatów miałem przyjemność wykonać po okiem mistrza pierwszą w moim życiu trawę.
Ponieważ na tratwę nadają się praktycznie wszystkie gatunki drzew, poniżej znajdziecie krótką instrukcję, jak wykonać swoją własną kompozycję z powalonego drzewa.
Na początku przygotowałem skrzynię (50x30x10cm) której wywierciłem otwory odpływowe oraz te do mocowania drutami pnia powalonej rośliny.
Następnie poszła warstwa drenażu oraz warstwa właściwego podłoża.
Jako materiał wybraliśmy roślinę szkółkarską, jałowca pospolitego, którego gałęzie wyrastały z jednej strony pnia (środek był po prostu uschnięty). Po oczyszczeniu z suchych gałęzi, każda gałąź została osobno zadrutowana.
Następnie oczyściłem ze starego podłoża bryłę korzeniową oraz pod pniami przyszłych drzew (od spodu leżącego pnia) wykonałem nacięcia odsłaniając około 1-2 cm drewna. Miejsca te zostały oprószone hormonem stymulującym wzrost korzeni.
Po takim przygotowaniu drzewo trafiło do skrzyni i zostało ustabilizowane drutami. Przed przysypaniem podłożem wzdłuż pnia został jeszcze ponownie nałożony hormon stymulujący wytworzenie korzeni.
Po przysypaniu podłożem (tak aby przykryć około 2 cm warstwą cały „powalony” pień), całość została mocno podlana a przyszłe drzewka wstępnie przycięte.
Witam, o jaki hormon chodzi? Zwykły ukorzeniacz? Planuję to samo z sosenką 😉
Po jakim czasie planuje Pan odcinać poprzednie korzenie?
To aktywator korzeni, stworzony w 100% a alg. Pierwsze przesadzanie planuję zrobić za 3 lata.
Czy przesadzanie, przycinanie korzeni i gałązek, drutowanie na raz nie jest zbyt szkodliwe dla drzewka? Również postanowiłem zająć się tym stylem i martwię się trochę czy roślina przeżyje. Poniżej link do zdjęć:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e282b0c287ba0fe7
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b4b3f8095d764ccb
Doświadczenie mojego nauczyciela pokazuje, że nie. Właściwie mamy tutaj do czynienia z przesadzaniem. Gałęzie,które będą przyszłymi pniami, na tym etapie są ustawiane jedynie do pionu. Nie mamy tutaj zatem typowego drutowania, gdzie całej gałęzi nadajemy ruch. Również pień drzewka nie jest jest mocno gięty. Póki co ta tratwa, którą wtedy przygotowaliśmy ma się dobrze i mam nadzieję, że dobrze zniesie cały sezon.