Po zakupie drzewka ze szkółki, zauważyłeś tuż pod powierzchnią ziemi, małe kulki, które po rozgnieceniu mają w środku jakiś płyn i wyglądają jak jaja jakiegoś szkodnika?
No dzisiaj się nieco wystraszyłem. Wczoraj ze szkoły bonsai przywiozłem jałowca, którego robiłem na zakończenie rok (niestety nie odbyło się bez master’s final touch 🙂
W glebie znalazłem coś na kształt jajek, kulek. Myśląc, że to jaja jakiegoś szkodnika poszukałem pomocy na forum dla bonsaistów.
Na szczęście okazało się, że to nie jaja jakiegoś szkodnika w ziemi, tylko… nawóz stosowany w szkółce drzewek 🙂
Mam nadzieję, że może ten wpis się komuś z Was również przyda i uspokoi 🙂
@Bartek Koblański – dziękuję 🙂
Dzięki 🙂
Zupełnie się nie znam na ogrodnictwie. Mam miniaturowy ogródek przydomowy od niedawna ale też mam takie malutkie strzelające płynem kulki w ziemi i jestem pewna, ze nie jest to nawóz. Bardzo bym chciała żeby był ale …nie używałam takiego. Oprócz tych kulek (a jest ich mnóstwo, głównie na ziemi, dookoła korzeni i w całej bryle korzeniowej) mam też 3/4 roślin w bardzo złej kondycji. Poodgryzane korzenie, gnijące pędy i …białe larwy. Moje kulki to raczej jajka szkodników.
Te larwy to opuchlaki, można je łatwo usunąć preparatem którego nazwy nie pamiętam ale na internecie na pewno znajdziesz odpowiedź. pozdrawiam
Tak, mi pomógł, ja również spanikowałam gdy zobaczyłam żółte kulki w ziemi i przeszukuję internet żeby sie upewnić co to. tak więc tu zakończę moje poszukiwania, dzięki 🙂
Ludzie jaki nawóz?! to jaja opuchlaka, z tego będą pędraki.
Jaja opuchlaków wyglądają nieco inaczej. Są bardziej żółte. To, co miałem, to nie wyrządziło drzewu szkód, więc zakładam, że koledzy mieli rację 🙂
niestety osmocote wygląda podobnie (po co tak to zrobili?) ale niestety też stawiam na opuchlaka. własnie kupiłem w Castoramie tuję z kolonią opuchlaków w korzeniach