Po szkoleniu z Dirkiem zrobiłem jeszcze dwa jałowce. Drugi z nich zrobiłem dzisiaj. Na nim kończę cykl przygotowań do konkursu we Francji za dwa tygodnie. Jałowiec do archiwum 🙂 Mam tylko nadzieję, że gałąź, która mi pękła przy formowaniu utrzyma się 🙂