Tanuki to takie trochę oszukane drzewko bonsai 🙂 Choć pewnie, jak spojrzysz na poniższe zdjęcia, to zapytasz: ale o co chodzi? 🙂
Dla jednych tanuki to nie-bonsai. Dla innych bonsai, tyle że stworzone specyficzną techniką. Nie zmienia to faktu, że może zachwycać kształtem martwego drewna i mieć swój urok.
Jeżeli chodzi o samą technikę tworzenia, to podstawą tanuki jest martwy pień, przeważnie bardzo interesująco ukształtowany i wyrzeźbiony, wokół którego oplata się inne młode drzewko, które imituje „linię życia” na bonsai z martwym pniem (np. sabamiki).
Z czasem młode drzewko zrasta się coraz bardziej z pniem, tak że rozpoznanie tanuki staje się coraz trudniejsze.
Natomiast technika dalszej pielęgnacji i kształtowania jest oczywiście uzależniona od gatunku drzewka, którym oplatamy pień.
Poniższy film nieco bardziej obrazowo wyjaśnia, na czym polega ta technika:
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=5N0NbQZ2dqU]
A co zrobić żeby pień nie zaczął próchnieć?
Niestety dokładnie nie wiem – oprócz cyklicznego malowania płynem do jinów (ciecz kalifornijska), który w swojej istocie jest fungicydem i środkiem na roztocza .
Rozumiem, dzięki za pomoc 🙂
Pień należy zabezpieczyć odpowiednimi środkami. Przy bonsai używamy środka do JINów. Można też w miejscach w których drzewo styka się z podłożem można zabezpieczyć je żywicą sosnową rozpuszczoną w alkoholu metylowym lub etylowym.
Najważniejsze w formie TANUKI jest to by połączenie żywego drzewa z martwymi elementami było tak dobre, żeby widz nawet dobrze wpatrując się w roślinę nie mógł odnaleźć miejsca połączenia.
Dzięki za odpowiedź 🙂
W tej chwili myślę o czymś takim:
http://ifotos.pl/zobacz/201609191_ahaxera.jpg
Z tego:
http://ifotos.pl/zobacz/201609181_ahaxerq.jpg
Będę starał się żeby wyglądał jak najlepiej.