Okulizacja (oczkowanie) to technika szczepienia, która w sztuce bonsai może być wykorzystywana do uzupełniania brakujących gałęzi na drzewku bonsai.
Termin okulizacji
Okulizację wykonuje się najczęściej w środku lata (połowa lipca do połowy sierpnia ), choć nie są to jedyne możliwe terminy w ciągu roku.
Zabieg ten wykonujemy, gdy drzewo jest w fazie intensywnego wzrostu, a pobierane oczka są wykształcone i znajdują się w fazie spoczynku.
Niektórzy ogrodnicy sprawdzają gotowość podkładki, nacinając korę i sprawdzając, czy łatwo odchodzi od miazgi (kambium). Jeżeli tak, to mamy pewność, że moment jest właściwy.
Aby pobudzić miazgę do aktywności warto podlewać intensywnie drzewko w okresie 2 tygodni przed planowaną okulizacją.
Warunki pogodowe w dniu zabiegu
Sam zabieg wykonujemy wtedy, gdy jest nieco chłodniej (rano, gdy nie ma wiatru, nie pada deszcze, a chmury zasłaniają słońce (lub drzewko układamy w cieniu 🙂
Musimy pamiętać, że jeżeli przeszczepiamy pąk śpiący przeszczepione oczko ożywi się dopiero kolejnej wiosny. Jeżeli przeszczepiamy pąk rozwijający, zacznie się on rozwijać od razu po połączeniu.
Przygotowanie pnia (podkładki)
Na pniu lub konarze (zleca się, aby ich grubość wynosiła około 3 cm) wybieramy miejsce o gładkiej korze i bez zgrubień.
Na pniu robimy nacięcie w kształcie litery T (wysokość około 3-4 cm, a szerokość 1,5 cm).
Okulizakiem delikatnie odklejamy korę, ukazując miazgę.
Ważne: jeżeli przesadzaliśmy wcześniej drzewo, szanse powodzenia proces są niewielkie. Dlatego powinniśmy pracować na drzewie, które było ostatni raz przesadzane najwcześniej dwa lata wcześniej.
Przygotowanie gałązki do szczepienia (okulanta)
Do szczepienia wybieramy młody, ale już zdrewniały pęd.
Odcinamy gałązkę, z której będziemy pobierać oczko do przeszczepienia. Usuwamy z niej wszystkie liście, zostawiając krótkie ogonki, dzięki którym wygodniej chwycimy w palce odcięte oczko.
Tak przygotowane zrazy możemy owinąć mokrym materiałem lub gazetą i umieścić w plastikowym worku (w razie potrzeby możemy je przechować w lodówce kilka dni).
Ważne – oczka liściowe (nie kwiatowe!) do okulizacji pobieramy ze środkowej części pędu (wg fachowców te rosnące bliżej nasady i wierzchołka pędu nie nadają się do tego zabiegu).
Nożem do okulizacji (okulizakiem) zdejmujemy oczko, czyli skrawek kory z pąkiem liściowym i ogonkiem liściowym. Cięcie wykonujemy około 0,5 cm nad pąkiem, a kończymy 1,5 cm pod pąkiem.
Okulant powinien mieć około 2-3 cm długości.
Połączenie
Okulant wsuwamy w rozsunięte płaty kory, tak aby szypułka liścia i pąk wystawały na zewnątrz.
Następnie ponownie zamykamy rozchylone wcześniej płaty kory, odcinając również z okulenta tę część, które wystaje ponad literę T.
Następnie owijamy miejsce okulizacji rafią lub taśmą, omijając oczywiście pąk i ogonek liścia.
Miejsce możemy też posmarować specjalną pastą ochronną do szczepień.
Pielęgnacja bonsai po szczepieniu
Przez kolejne 14 dni drzewko będzie wymagało naszej szczególnej uwagi:
- umieszczamy je w miejscu osłoniętym od wiatru, aby silniejszy powiew nie nadwyrężał łączenia
- sprawdzamy maść zabezpieczającą rany, czy nie popękała – jeżeli tak, to uzupełniamy braki
- po założeniu zrazu zaleca się jego oprysk środkiem przeciwgrzybowym (np. Topsin M)
Następnie pozwalamy zrazowi swobodnie rosnąć, dbając o to, aby gałęzie rosnące wokół zrazu go nie zagłuszyły. W praktyce oznacza to, że zrazowi pozwalamy swobodnie rosnąć, natomiast sąsiadujące z nim gałęzie regularnie przycinamy.
Wykonujemy również regularne opryski przeciw szkodnikom liści (np. przędziorek) i chorobom grzybowym (np. parch jabłoni) – chodzi o to, aby w trakcie okresu wegetacyjnego rozwijający się pąk nie tracił przyrostu i liści.
Uzupełnianie brakującej gałęzi – okulizacja krok po kroku
No dobrze – jak to więc wygląda krok po kroku.
Poniższe zdjęcia otrzymałem od Josef Burschl, który przedstawił proces na przykładzie głogu.
Mam problem, otóż trochę przesadziłem z cięciem mojego fikusa i została mi taka całkiem gruba gałąź z odnogą, bez liści. Myślałem, że coś zacznie z niej wyrastać, ale widzę, że od ok. 2 tygodni nic nie wypuszcza. Czy jest na to jakaś rada? Mam w planach przyszczepienie gałązki w miejscu zaschniętego pąka, ale nie wiem dlaczego w głowie pojawiła mi się myśl by zawinąć tą gałąź w ziemię.?.? Ktoś pomoże?
To jedna z grubszych gałęzi w tym drzewie, szkoda by było.
Dziękuję!
Ja póki co bym poczekał, aż drzewko podniesie się pod przycięciu i puści nowe pąki – wtedy będziesz wiedział, czy pąki pojawiły sie w pasującym Tobie miejscu czy też trzeba szczepić, itp.
Uważaj tylko, aby teraz nie przelać drzewka (bez liści potrzebuje znacznie mniej wody ze względu na znacznie ograniczoną transpirację).
Dziękuję za odpowiedź, poczekam spokojnie na rozwój sytuacji.
P.S. Super blog, z pewnością dzięki niemu można uniknąć wielu błędów, drzewa tak wolno rosną. 🙂
Pozdrawiam
Natrafiłem na ten wpis przy okazji rozmyślania nad przyszłością mojego drzewka. Mam taki problem, otóż mam ligustra okrągłolistnego, który ma ciekawy pień, jednak na nim żadnej zieleni, cała jest powyżej lub na sąsiadujących pniach. Poleca Pan popróbować ze szczepieniem czy czekać do następnej wiosny na pobudzenie drzewka? Będę wdzięczny za radę. Pozdrawiam serdecznie 🙂
W tym sezonie bym go przyciął na tyle, aby odsłonić nieco wnętrze korony i zobaczył, gdzie wypuści liście. I na tej podstawie zdecydował co dalej. Ale myśle, że mocniejsze przycięcie powinno wystarczyć.
Bardzo dużo mi ten artykuł pomógł, ale brakuje mi jeszcze informacji na jakich drzewach można wykonywać oczkowanie? Konkretnie chciał bym się dowiedzieć czy da się to zrobić na klonach, bukach, wiązach, grabach, dębach i lipach?
Na wszystkich tych drzewach można próbować 🙂