Jak poprawnie przesadzić fikusa? A kto o tym lepiej opowie jak nie Jacek Grzelak, który prowadzi swojego fikusa prawie 25 lat (od 1993 roku)? Zapraszam do lektury 🙂
Czy można przesadzać fikusa zimą?
Jacek fikusa przesadza zimą. Ale uwaga przesadzanie w tym okresie wymaga zapewnienia drzewku dobrych warunków.
Jakie to warunki? Przede wszystkim światło (w razie konieczności doświetlamy), odpowiednia temperatura i wilgotność powietrza (bezwzględnie nie trzymamy fikusa w pobliżu grzejnika!)
Niezależnie od pory przesadzania, podstawowym warunkiem jest stan drzewka: musi być ono zdrowe i silne. Szczególnie, że przesadzając drzewko przycinamy z zasady również korzenie, co w przypadku słabego lub chorego drzewka może zakończyć się jego śmiercią.
Jeżeli drzewko jest chore, a z jakiś względów musimy je przesadzić, powinniśmy starać się praktycznie nie ingerować w bryłę korzeniową, a jedynie przełożyć ją możliwie w całości do nowego podłoża.
Dlaczego przesadzamy to drzewko?
Pierwszy sygnał tego, że podłoże wymaga zmiany, możemy zaobserwować, gdy podlewamy drzewko. Otóż w przypadku tego fikusa po podlaniu woda nie wsiąkała od razu w podłoże, tylko utrzymywała się na jego powierzchni przez kilkanaście minut.
Oczywiście korzenie wychodzące z doniczki to drugi znak, że bez przesadzania na dłuższą metę się nie obędzie.
Mieszanka Jacka
Kiedy optymalnie przesadzać?
Przesadzanie fikusa krok po kroku
W pierwszym kroku wyjmujemy drzewko z doniczki i analizujemy bryłę korzeniową i stan korzeni.
W przypadku tego drzewka podłoże było mocno przerośnięte i zbite.
Następnie oczyszczamy podłoże z brzegów bryły korzeniowej:
Nakłuwamy bryłę korzeniową, tak aby do jej wnętrza miało szanse dostać się więcej powietrza. Proces ten wykonujemy dokładnie i metodycznie na całej powierzchni bryły korzeniowej, pamiętają o przestrzeniach w nebari:
Po oczyszczeniu bryły korzeniowej przycinamy zbyt długie korzenie:
Przygotowując podłoże z akadamy, przesiewamy je najpierw przez sito, aby usunąć z niego najdrobniejszą pylastą frakcję. Pył ten po połączeniu z wodą staje się bardzo słabo przepuszczalny dla powietrza i w znacznym stopniu utrudnia oddychanie korzeniom, co w efekcie osłabia ich rozwój.
Pamiętajcie jednak, aby tego pyłu nie wyrzucać. Przyda się Wam w przyszłości do robienia keto do nasadzeń skalnych 🙂
Na dno doniczki sypiemy nowe podłoże (dla tego drzewka Jacek wybrał frakcję o granulacji około 4 mm), umieszczamy w niej drzewko, mocujemy drutem i obsypujemy nowym podłożem.
Patyczkiem ubijamy podłoże, aby dokładnie weszło w przestrzenie międzykorzeniowe.
O to byłoby na tyle. Oto efekt:
A ja mam takie pytanie – jak wygląda sprawa równowagi między częścią naziemną, a podziemną? Czy po przycięciu korzeni nie należałoby skrócić trochę górę?
Czy może jednak nie powinno się łączyć tych zabiegów.
Z reguły tak się robi
Witam
Mógłby Pan napisać coś więcej o sposobie robienia KETO z pyłu z akadamy? Co jeszcze dodajemy ? w jakich proporcjach ?
Zrobie na to osobny wpis może z filmikiem, bo juz kilka osob mnie pytało 🙂
Witam. Ja moje fikusy w tym roku przesadziłem do mieszanki akadamy i kiriu, efekt jak do tej pory znakomity.