Gdy zimujemy nasze bonsai w domu, najczęściej będziemy musieli je sztucznie doświetlić, aby dobrze zniosły ograniczony dostęp do słonecznego światła na jesień lub zimę.
Trochę teorii
Światło widzialne dla człowieka składa się fal różnej długości od około 400 – 700 nanometrów:
Tymczasem roślina do fotosyntezy i podziału komórek wykorzystuje długości ok. 400-500 (fale niebieskie) oraz ok. 600-700 (fale czerwone) nanometrów.
Natomiast najbardziej absorbowane przez chlorofil są fale niebieskie o długości 400-450 nanometrów oraz fale czerwone 650-700 nanometrów.
Dlatego kupując źródło światła należy zwrócić uwagę na te zakresy.
Intensywność światła w naturze
W Polsce intensywność światła słonecznego o godzinie 12:00 w lecie wynosi około 60 000 do 80 000 luksów. W pochmurny dzień wynosi około 10 000 luksów (czyli 10 000 lumenów na metr kwadratowy).
Jakie bonsai doświetlamy?
Te, które w zimie nie zrzucają liści. Jeżeli dany gatunek w stanie spoczynku nie ma liści, nie potrzebuje także właściwie światła, gdyż przy braku liści nie zachodzi proces fotosyntezy. Dlatego niektórzy bonsaiści bezlistne drzewa zimują nawet przy prawie całkowitej ciemności, dbając tylko o to, aby zapewnić drzewku odpowiednio niską temperaturę, gwarantującą przejście drzewka w stan spoczynku.
Natomiast jeżeli nasze drzewo nie gubi liści, pochodzi z strefy C4 (strefy jasne, gorące i suche), to zimą w naszych warunkach będzie wymagało sztucznego doświetlania.
Jak długo doświetlać drzewka?
Doświetlając symulujemy roślinie dzień i noc. Stąd też powinniśmy dbać o to, aby światło włączane i wyłączane było o podobnej godzinie. Można też stosować programowane włączniki czasowe, które można z łatwością nabyć w marketach budowlano-wykończeniowych.
Jeżeli sztucznym oświetleniem chcemy zapewnić kwitnienie, powinniśmy sprawdzić, czy nasze drzewka należą do roślin dnia długiego czy krótkiego i odpowiednio dostosować czasy doświetlania.
Czym doświetlać?
Istnieje kilka rozwiązań technicznych różniących się między sobą zakresem widma światłą (udziałem fal niebieskich i czerwonych) oraz ceną.
Ważne, aby kupując źródło światła sprawdzić na stronie producenta rozkład widma. Nie zawsze bowiem wystarczy patrzeć na temperaturę barwową i wybrać 6500 K.
Wysokoprężne lampy sodowe
Produkt: OSRAM PLANTASTAR 250W E40
Temperatura barwowa: 2000K
Moc znamionowa: 250W
Strumień światła: 33200 lm
Cena: ok. 90 zł / szt.
Liczba sztuk w zestawie oświetleniowym: 1 szt
Koszt dzienny 12h oświetlenia (1 kWh = 0,6 zł): 1,8 zł
Koszt doświetlania przez zimę (3 miesiące): ok. 162 zł
Łączny koszt pierwszej zimy: 252 zł
Świetlówka akwarystyczna
Produkt: SYLVANIA GROLUX 8500K
Temperatura barwowa: 8500K
Moc znamionowa: 54W
Strumień świetlny: 4050 lm
Rozkład widma:
Chcąc osiągnąć około 10000 luksów doświetlenia potrzebujemy 2 sztuk.
Cena: ok. 46 zł / szt.
Liczba sztuk w zestawie oświetleniowym: 2 szt
Koszt dzienny 12h oświetlenia (1 kWh = 0,6 zł): 0,77 zł
Koszt doświetlania przez zimę (3 miesiące): ok. 70 zł
Łączny koszt pierwszej zimy: 116 zł
Prawdopodobnie najlepsze rozwiązanie (rozkład widma w stosunku do ceny) i jeżeli mamy możliwość zamontowania świetlówki nad naszymi drzewkami, powinniśmy iść w tym kierunku.
Świetlówka kompaktowa
Produkt: OSRAM DULUXSTAR MINI TWIST
Temperatura barwowa: 6500K
Moc znamionowa: 23W
Znamionowy strumień świetlny: 1420 lm
Rozkład widma:
Tutaj chcąc osiągnąć okolice 10000 luksów doświetlenia potrzebujemy 7 sztuk
Cena: ok. 12 zł / szt.
Liczba sztuk w zestawie oświetleniowym: 7 szt
Koszt dzienny 12h oświetlenia (1 kWh = 0,6 zł): 1,2 zł
Koszt doświetlania przez zimę (3 miesiące): ok. 108 zł
Łączny koszt pierwszej zimy: 192 zł
Co wybrać do doświetlania?
Powyższa analiza kosztowa nie uwzględnia jeszcze jednorazowego nakładu w postaci różnego typu opraw światła, stateczników, itp. a skupia się na kosztach zmiennych 🙂
Natomiast jeżeli zamierzamy poważnie podejść do naszych drzewek myślę, że warto dążyć do tego aby zapewnić im jak najlepsze warunki na przetrzymanie naszej zimy i ograniczonego dopływu światła słonecznego.
Oczywiście nie jest też tak, że w miejscu przechowywania drzewek wewnętrznych jest zupełnie ciemno. Najczęściej drzewka przechowujemy przez zimę w okolicach okien, z których czepią już nieco światła.
Dlatego do swoich przemyśleń założyłem te dodatkowo 10 000 lumenów, którymi chciałbym wesprzeć swoje drzewka. I patrząc na rozkład fal w przedstawionych wariantach oświetlenia wybrałbym świetlówką akwarystyczną Grolux.
Kolejne pytania
Ponieważ nie jestem fizykiem, nie umiem jeszcze odpowiedzieć na te pytania:
W jakiej odległości powinno być zatem umieszczone wybrane źródło światła od drzewek?
Aktualnie źródło światła znajduje się w odległości około 50 cm.
Jaką powierzchnię prawidłowo zasili wybrane źródło światła, ulokowane na konkretnej wysokości?
Tutaj jestem niestety bezradny. Aktualne drzewka mam skupione na około 1 metrze kwadratowym.
Mam nadzieję, że będziecie w stanie pomóc mi w merytorycznym zakończeniu tych dylematów 🙂 Zapraszam do komentowania 🙂
Uzupełnienie – liczba luksów na liściu
Wg p. Marka Gajdy na liściu powinniśmy osiągnąć 1200 – 1500 luksów. I ta wartość okazuje się wystarczająca, więc nie ma potrzeby tak do końca dążyć do tych 10000 luksów, które w naturze mamy w pochmurny dzień.
Pomiar ten można wykonać luksomierzem lub… aplikacją w telefonie z systemem android 🙂
Efekty doświetlania Groluxem
Aby nie być gołosłownym 🙂 Na parapecie doświetlam drzewka jedną świetlówką (105 cm) umieszczoną pod odbłyśnikiem (na liściach u dołu jest nie ponad 1000 luksów).
Po około miesiącu od rozpoczęcia naświetlania na drzewkach pojawiły się wyraźne oznaki wzrostu (bez wcześniejszego nawożenia):
Lampa LED do doświetlania
O moim najnowszym zakupie, przeczytasz w osobnym wpisie. Doświadczenia zebrane w trakcie najbliższej zimy oczywiście opiszę również na blogu.
Wydaje mi się ,że musisz sprawdzić natężenie światła z różnych odległośći i na każdym drzewku.I sprawdzić ile luxów potrzebują.
Pewne tak 🙂 może kiedyś uda się od kogoś pozyskać wartości referencyjne – z doświadczenia i obserwacji u innych często jest jest to dość niewielka odległość od źródła światła – mającą zapewnić minimum światła, dającego możliwość fotosyntezy.
Do tego wystarczy telefon 😉
Wychodzi że najlepiej ,żeby rośliny się nie wyciągały to używać barwy światła min.6500k..
tropicjungle.blox.pl/2010/02/Doswietlanie-roslin.html
Może nie te same rośliny XD.Ale roślina to roślina obie tropikalne.Więc myślę ,że można się na tym oprzeć.Pamiętając że są to dane tylko i wyłącznie na hodowania w growboxie bez udziału światła słonecznego.
http://cannabisforum.pl/podstawy-oswietlenia-do-hodowli-marihuany-t221.html
Ja zastanawiam się nad cfl 250w to jakieś 30.000-40.000 lux i 6500k barwa więc idealnie dla mnie bo u mnie jest mało światła.
Niestety to nie jest tak, że wystarczy 6500 K i tyle. Temperatura barwowa jest wypadkową wszystkich długości fal. Kluczowy jest tutaj rozkład widma i natężenie fal wpływających na chlorofil a i b.
Tak dlatego patrze na żarówki i świetlówki do uprawy konopi gdyż są to specjalne żarówki do uprawy.
Ok. Daj znac, czy dało radę. Jaki mają rozkład widma?