Chodząc po ogrodzie bonsai, co jakiś czas potrzebujemy coś uciąć i wtedy fajnie mieć pod ręką niezbędne podstawowe narzędzia.
Mój nauczyciel, Volker Einbock, zwykł chodzić po ogrodzie z niewielkim etui umocowanym przy pasku od spodni, w którym miał nożyczki oraz kuliste skośne kleszcze. Dzięki czemu doglądając codziennie swoją kolekcję drzewek, od razu mógł usuwać chore liście, czy przyciąć zbyt wyrastającą gałąź.
Od czasu, gdy sam mam niewielki ogród, zacząłem szukać czegoś podobnego dla siebie. Niestety takiego klimatycznego skórzanego etui jak to Volkera nie udało mi się znaleźć, ale mam coś innego, co również spełnia swoją rolę.
Etui można przymocować do paska od spodni lub też założyć na ramię. Osobiście bardziej korzystam z tej drugiej opcji.
Samo etui jest bardzo podobne do etui, które zwykli używać fryzjerzy, aby mieć nożyczki zawsze pod ręką.
Osobiście zachęcam do poszukania takiego rozwiązania dla siebie, gdyż znacznie ułatwia taką codzienną pracę z drzewkami.