Mocne gięcie gałęzi u nasady pnia drzewek iglastych


Dzięki uprzejmości Jacka Grzelaka na wczorajszych warsztatach poznałem ciekawą i prostą w założeniach technikę wyginania konarów u nasady pnia poprzez nacięcie, wygięcie gałęzi i założenie odciągu.

Ważne: technika ta dotyczy jedynie drzew iglastych. W przypadku jej zastosowania do drzew liściastych ryzykujemy utratę gałęzi.

Potrzebne narzędzia

Do wykonania tej techniki potrzebujemy:

  • grubszy drut do zadrutowania pnia i fragmentu konaru, który będziemy wyginać;
  • cienki drut do założenia odciągu
  • piłkę do wykonania nacięcia
Elastyczna piła do cięcia konarów w trudno dostępnych miejscac
Elastyczna piła do cięcia konarów w trudno dostępnych miejscac

Krok po kroku

Zadrutowujemy pień i konar w taki sposób, aby drut przechodził od góry konaru, który zamierzamy wygiąć lub od dołu, ale wtedy musimy pozostawić przestrzeń na wykonanie cięcia:

bonsai-giecie-galezi-u-nasady-pnia-drzewa-iglaste-1

Przeplatamy drut, którym będziemy robić odciąg, przez wolną przestrzeń w nałożonym w poprzednim kroku drucie. Drut do odciągu mocujemy też np. do martwego jina lub innego miejsca.

Wykonujemy nacięcie od dołu przy pomocy piły u nasady konaru.

bonsai-giecie-galezi-u-nasady-pnia-drzewa-iglaste-2

 

Następnie wyginamy delikatnie gałąź i ściągamy mocniej drut do odciągu, mocując do pod jinem, poprzez jeszcze mocniejsze skręcenie.

bonsai-giecie-galezi-u-nasady-pnia-drzewa-iglaste-3

Pogłębiając nacięcie, doginając gałąź i ponownie przytrzymując ugięcie drutem odciągu stopniowo uzyskamy pożądany przez nas stopień wygięcia.

Na końcu miejsce cięcia zabezpieczamy pastą do ran.

Film demonstracyjny – wyginanie konaru u nasady

A całość ilustruje film, na którym Jacek Grzelak tłumaczy tę technikę:

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=b9uXZ5nRor4]

 

4 komentarze do “Mocne gięcie gałęzi u nasady pnia drzewek iglastych”

  1. Super opis jak zawsze tyle że na zdjęciu drut jest nałożony inaczej niż na opisie. Sęk w tym że jest to dość istotne ponieważ drut nałożony nieprawidłowo (tak jak na foto) może spowodować wyłamanie naciętej gałęzi. Dodatkowo każde cięcie dobrze jest zabezpieczyć twardą pastą do ran.

    1. Dokładnie jest jak mówisz. Jacek tutaj działał na wcześniej zadrutowanym drzewku, stąd też drut idzie od dołu. Jak widać, da się i tak, natomiast – jak piszesz – bardziej bezpieczne jest nałożenie drutu od góry. I tego powinniśmy się trzymać. Uwagę o zabezpieczeniu pasta dopiszę do posta – bardzo trafna, dziękuję 🙂

    1. Jeśli zrobisz to z wyczuciem i bez wahania , nie ma szans na to by pękła , zasada jest prosta , gałąź po podcięciu początkowo trzyma się na miękkim drewnie i drucie (na którym spoczywa odpowiedzialność za utrzymanie ciężaru i kąta gałęzi) Po roku , lub dwóch rana zarasta kalusem i gałąź może już funkcjonować bez drutu . Giąłem tak już setki gałęzi i nie zdarzyło mi się jeszcze by któraś padła 😉 Jedna uwaga , po takim zabiegu dobre kilka lat musimy uważać by nie próbować podnosić drzewka łapiąc za tę gałąź 😛

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.